środa, 30 grudnia 2009

Maski na nowy rok :)

Na pewno wśród rzeczy których nie zapomnimy kupić sobie w przyszłym roku są maski z transparentną częścią twarzową. Pod tam mało sympatyczną nazwą, kryją się jednak jedne z najbardziej erotycznych moim zdaniem masek. Nie wiadomo co w nich takiego jest, ale tajemnica erotyzmu polega chyba na tym że twarz osoby noszącej jest widoczna, nie tak jak w klasycznych maskach, ale wygładzona pod warstwą transparentnego lateksu. Taki typ masek jest coraz popularniejszy w fetyszowych mediach i zwykle są to bardzo podobne wzory, rzadko dodatkowo są wyposażane w ponytaile, czy pigtaile. Ale dość już tej teorii :), kilka zdjęć powinno wyjaśnić o co nam chodzi. Ponieważ to ostatni wpis przed Sylwestrem, to jeszcze raz życzymy Wszystkiego Najlepszego w Nowym 2010 roku.



poniedziałek, 28 grudnia 2009

Wszystkiego Najlepszego w 2010 roku

No tak, święta święta i po świętach. Czego by tu życzyć sobie i Wam w Nowym roku oprócz oczywistych życzeń zdrowia i szczęścia..... Jak najwięcej nowych fetyszowych strojów i nieziemskich doznań nimi spowodowanych, a nam więcej czasu i weny na aktualizacje bloga............ Happy NEW YEAR !!!!

piątek, 6 listopada 2009

Czy lack to już przeżytek?

W dzisiejszych czasach zdecydowanie w mediach erotycznych króluje latex we wszystkich odmianach. Prawie każda modelka mniej lub bardziej erotyczna ma w portfolio sesję w lateksie. Filmy erotyczne z kilku ostatnich lat to tylko i wyłącznie lateks, z małymi naleciałościami skóry lub lacku. Nie mam oczywiście nim przeciwko lateksowi, jest świetnym erotycznym bodźcem, a lateksowych pończoch, rękawiczek, czy maski nie zastąpi żaden inny materiał. My jesteśmy jednak wielkimi miłośnikami lacku i dzisiejszy wpis będzie o nim. W latach 90-tych lack w filmach erotycznych był bardzo szeroko reprezentowany. Prym wiodła niemiecka seria Tornado, głównie poświęcona fistingowi. Pomijając ten dla nas mankament, odtwórcy ról byli ubrani we wspaniałe kombinacje strojów lackowych, które mogą się dziś wydawać trochę archaiczne i nawet aseksualne.



Pamiętam że strój tej pani zrobił na mnie o wiele większe wrażenie niż cała gama lateksowo-skórzanych kreacji. Najbardziej spodobało mi się połączenie maski i czapki, oraz rękawice. W tych scenach również panowie są często ubrani w maski i kombinezony, a więc odpowiednio do sytuacji. Jakże często się zdarza, scena typu: pani ubrana jak fetyszowa bogini gorset/kozaki/rękawiczki/maska i nagi pan. Bez sensu. Aktualnie lack jest w zdecydowanym odwrocie, nikt już w maskach z lacku nie występuje, kombinezony też rzadko można zobaczyć, zostały tylko praktycznie gorsety i czapki. Oczywiście można go w dalszym ciągu kupić, jednak rynek został zarzucony wątpliwej jakości towarem, który niestety zniechęca dalej do eksperymentów z tym materiałem. Co nie znaczy że nie ma już dobrej jakości gorsetów czy uniformów. Powracając do filmów brakuje mi zawsze scen z ubieraniem się w takie ciuszki, no ale na wszystko jeszcze może przyjdzie pora. Może lack nie zginie. Na koniec jak zwykle kilka zdjęć.







wtorek, 27 października 2009

Francuskie pokojówki

Było już wcześniej o strojach dla kobiet dominujących. Dla równowagi trzeba napisać również o stroju który jest powszechnie kojarzony z drugą stroną tą bardziej uległą. Mowa oczywiście o francuskiej czy też wiktoriańskiej pokojówce. Po wpisaniu w dowolną wyszukiwarkę grafiki frazy "french maid" otrzymujemy ogromną ilość odnośników do przeróżnych wzorów uniformów dla pokojówek. Satyna, lack, latex, jedno i dwuczęściowe, kuse i przeciwnie bardzo długie, dla pań i panów - kto wie czy to nie najczęściej kupowany uniform ze wszystkich. Nawet ludzie którzy są z zasady nastawieni na nie do fetyszowych ubrań akurat tutaj często nie mają nic przeciwko. No bo w sumie taki klasyczny uniform to tylko albo aż sukienka obszyta koronkami (dużą ilością), fartuszek i czepek na głowę. Do tego obowiązkowo pończoszki, podwiązki i szpilki. Tak mniej więcej jak na tym zdjęciu, niestety bez czepka.


Myślę że taki strój jest naprawdę sexi, a przy tym łatwy do zaakceptowania dla wielu dziewczyn, stąd też powodzenie. Wystarczy popatrzeć na aukcje Allegro, aby zobaczyć ile u nas w kraju takich kompletów idzie. Oczywiście koniecznym dodatkiem dla pokojówki jest miotełka do strzepywania kurzu.





Zostawmy jednak standardowe stroje pokojówek i zajmijmy się ubrankami trochę bardziej fetyszowymi, czyli wyposażeniu dla lackmaid i latexmaid. Te stroje to naprawdę coś obłędnego. Kanon pozostaje ten sam: uniform, pończochy, fartuszek i czepek. Ale dochodzą rękawiczki, obroża, niskie kozaczki i często maska. Pończochy oczywiście z lateksu, reszta najlepiej również. Taki strój najlepiej pasuje do ubranej w latex, czy skórę dominy.





Często również panowie przebierają się w pokojówki i jest to bardzo wysoki stopień poddania się władzy Pani. Czasami transformacja przeprowadzona jest bardzo dogłębnie i trudno dociec kto naprawdę kryje się pod maską. Ma to pewnie swój urok - może kiedyś tak się dla Gummikasi przebiorę. Chyba nie ma co więcej o pokojówkach pisać zdjęcia powiedzą więcej


piątek, 23 października 2009

Sezon na kozaki w pełni

Jest coraz zimniej, a więc sezon na kozaki w pełni. Mam wrażenie że nasze Panie z roku na rok noszą coraz to ciekawsze wzory. Coraz więcej też widać kozaków na szpilce. W kolorach niezmiennie przeważa czerń - ale to zrozumiałe, bardzo łatwo na naszych chodnikach ubrudzić np. czerwone buty i potem bardzo się to rzuca w oczy. Co do długości to wydaje mi się niestety że ten sezon nie przyniesie nam wielkiej rewolucji - królują kozaki przed kolano, a naprawdę odważne dziewczyny ubierają coś 2-3 cm za kolano, ale zwykle takie które można zawinąć, aby były niższe. Nie ma się co dziwić - długie kozaki mają fatalną opinię. Ostatnio przeglądałem tasiemcowy wątek poświęcony długim kozakom na jednym z polskich portali poświęconym modzie i urodzie. Jak wiadomo niewiele wypowiada się tam zwolenniczek takich butów, głównie można tam zauważyć totalną krytykę tego obuwia. Zarzut jest jeden podstawowy - takie buty noszą dziwki i ja broń boże takich nie założę. Oczywiście wszystkie mają na myśli lakierowane kozaki na koturnie, czyli obuwie nie przeznaczone raczej do paradowania po mieście. Tymczasem można tak skomponować ubiór, aby nie przywoływał skojarzeń z najstarszym zawodem świata. Autorzy strony Students Of Boots prezentują takie właśnie kombinacje - standardowy ubiór i wysokie buty. Dla mnie to bardzo elegancje zestawienie. No ale póki co może trochę za odważne na nasze ulice. Kilka zdjęć......



piątek, 16 października 2009

Na paskudną pogodę.......

Nastała paskudna jesień, czyli temperatura koło zera, śnieg z deszczem, zimno mokro i ogólnie do dupy :). Nie chce się w ogóle wychodzić z domu. Jak już trzeba to fajnie byłoby się ubrać jakoś tak trochę fetyszowo. Niestety jak to zwykle bywa trudno jest ustrzelić jakiś fajny płaszcz z kapturem, który właśnie zakrywałby resztę równie seksownego wdzianka. W Anglii gdzie pogoda jak wiadomo jest często beznadziejna takie płaszcze widuje się bardzo często. Coraz częściej myślę że warto by było sobie taki płaszcz - pelerynę sprawić. Mniej więcej coś w typie przedstawionym na Demask - Rubber Rituals I. Drugiej części tego filmu absolutnie nie polecam- przegięty klinik z wstrzykiwaniem jakiegoś syfu w genitalia. Nie wiem po co to połączono, chyba wytnę tylko 1 część - piękną scenę na łonie natury w
gumowych ciuszkach.






poniedziałek, 14 września 2009

Jak powinien wyglądać strój dominy?

Jak powinna wyglądać dziewczyna przebrana za dominę? Będę celowo używał słowa przebrana, bo niekoniecznie musi to być domina z krwi i kości, tak samo jak nosząc odpowiednie uniformy nie musi być od razu pielęgniarką czy pokojówką. W filmach BDSM widujemy różnie ubrane dominy, czasami w ogóle nagie, tak więc definicja tego jak powinna wyglądać jest bardzo szeroka. My traktujemy przebranie dominy jako jeden z elementów gierek erotycznych, które niekoniecznie muszą polegać na jakichś wyuzdanych praktykach i zadawaniu bólu. Faktem jest że ubranie dominy jest jednym z najczęściej spotykanych przebrań. Najbardziej klasyczny i typowy strój dominy, dla mnie składa się z

następujących części:

1.Kozaki - to podstawowy atrybut ostrej dziewczyny. Muszą być długie co najmniej za kolano, lub do ud, zależy czy domina będzie używała pończoch, czy też nie. Obcas minimum 10cm i w zależności od reszty stroju matowe lub błyszczące. Wskazane jest posiadanie co najmniej kilku par, w różnych fasonach i kolorach, wiązane lub gładkie. Niewiele jest bardziej erotycznych zabaw niż wiązanie długich butów swej partnerki. Kozaki pod kolano już nie są tak erotyczne, choć pozwalają na odkrycie większej części nogi. Ale w tym przypadku pończochy to wręcz obowiązek.

2.Gorset - druga podstawowa rzecz. Gorset z kozakami stanowi kwintesencję stroju dominy. Te dwa elementy powinny być być dobrze dobrane inaczej cała kreacja weźmie w łeb. A więc jeśli buty ze skóry gorset też, jeśli lakierowane-taki sam gorset. Dobrze jest jeśli jest w podobnych kolorach jak kozaki. Istnieją tysiące różnych mutacji gorsetów, mi się najbardziej podoba czarny, lackowy, sznurowany, zakrywający biust i sztywny. Dobrze jeśli ma możliwość dopięcia pasków do pończoch.

3.Rękawiczki - oczywiście długie prawie do ramion i tutaj albo takie jak buty/gorset, albo lateksowe, ale dopasowane do pończoch.

4.Pończochy - kabaretki o fantazyjnej górze, pamiętamy że spod kozaka będzie widać głównie tę koronkę, lub lateksowe, dopasowane do rękawiczek. W miarę możliwości przypięte do gorsetu.

5.Czapka - to według mnie obowiązkowy element. Musi być z tego materiału co kozaki i gorset, wzorowana na czapkach militarnych. Dodaje ona niesamowicie władczego wyglądu. Często pomijany niestety element, ciekawe jest że często jest problem z namówieniem partnerki na ubranie nie kozaków, gorsetu a właśnie czapki.

Oczywiście do tego schematu należy dodać jakiś pejczyk, no i może maskę. Czy i jaką to zależy już od konkretnej osoby. Może to być skórzana maska na oczy, lub lateksowa, czy lackowa tylko z otworami na oczy/usta - dla pań które cenią anonimowość, bo nie chciałyby być przyłapane w takich strojach. Cały ten strój , zamiast na gołe ciało może być ubrany na lateksowy kombinezon. To oczywiście przykład idealnego stroju dla mnie. dla innych może być to zupełnie coś innego.
Poniżej dwa przykłady fajnych strojów domin - ale niestety bez kozaków.....Poza tym wszystko super

środa, 9 września 2009

1 urodziny - mamy nadzieję że nie ostatnie

I czego tu sobie życzyć na pierwsze urodziny bloga? Przede wszystkim zdrowia i chęci do dalszych wpisów. Aby tych wpisów było jak najwięcej. Wszystkim czytającym tego bloga chcemy podziękować i prosić o pozostanie. Ale najbardziej życzylibyśmy sobie aby fetyszowa świadomość rozwijała się w naszym kraju coraz bardziej. Aby ludzie przestali patrzeć na dziewczyny w długich kozakach, jak na dziwki, a na facetów w lateksowych czy lackowych kombinezonach i maskach jak na jakichś zboczeńców. To jest nierealne ale pomarzyć można. To tyle - dziś mała impreza.......

piątek, 4 września 2009

To już prawie rok ....

Mija prawie rok od rozpoczęcia tego blogu. Doszliśmy do wniosku że wystarczy na razie wpisów na temat Lateksowych Masek z Otwartą Twarzą i Ponytailem :) Przedstawiliśmy tu tyle przykładów i dowodów na to jak bardzo to nakrycie głowy podnosi erotyzm nosicielki, że chyba nie trzeba więcej. W drugim roku istnienia blogu chcielibyśmy się skupić na strojach domin i noszonych przez nie czapkach i kozakach. Bo są to gadżety równie erotyczne jak maski, ale nie trzeba już wywracać internetu do góry nogami, aby znaleźć zdjęcia dziewczyn je noszących. Nasz blog to w końcu blog o wszystkich erotycznych ciuchach, nie tylko maskach. Poza tym są łatwiejsze do zdobycia w naszym kraju - bez problemu możba skompletować ciekawy strój za 600-1000 zł, podczas gdy tyle potrafi kosztować jedna porządna maska. No ale nie o cenach tutaj nam mówić, tylko o seksownych ciuchach. Będzie mniej klatek z filmów, raczej przegląd ciekawych sesji zdjęciowych pań wyglądających właśnie tak słodziutko


i tak groźnie.....

czwartek, 3 września 2009

Anal Divas In Latex IV

Tym razem rzadki rodzynek - przedstawicielka rasy czarnej w naszym ulubionym ubranku. Seria Anal Divas In latex, poświęcona jest takim właśnie scenom: murzynkom w lateksie. Wszystkie epizody są warte obejrzenia, ale w czwartej części znajdujemy prawdziwą perełkę. No właśnie, czy aby do końca perełkę... Scena jest z gatunku jaki najbardziej nam odpowiada, typowy dla pornograficznych filmów przebieg, bez przegięć z cudownie ubraną i ładną aktorką. Tylko na zdjęciach widać że ta ładnie ubrana dziewczyna, ma odwrócony wiązaniem do przodu gorset. Kto i po co wpadł na taki bezsensowny pomysł -nie dojdziemy, w każdym razie jest to poważny minus. Pewnie producentom nawet nie przyszło do głowy że ktoś będzie roztrząsał czy gorset jest ubrany dobrze, czy tyłem na przód, ale ubierając tak aktorkę, trzeba być przygotowanym że będą ją oglądać fetyszyści, dla których to jest ważne. Poza tym drobnym mankamentem - zdecydowanie polecamy :) Niestety jakość dostępna w necie jest mocno średnia :(







piątek, 28 sierpnia 2009

WhippedAss - Tory Lane- Julia Night

Istnieje taka wytwórnia kink com w skład której wchodzi wiele portali o różnej tematyce. Jedną z części tego kombinatu jest seria Whippedass, poświęcona lesbijkom które na wiele sposóbów dogadzają sobie, praktykując różne zabawy BDSM. Zwykle jedna gra dominę, druga niewolnicę, klipy składają się z dwóch scen, po których następuje coś w rodzaju mini-wywiadu z bohaterkami. Przebijając się przez naprawdę ogromne zasoby serwera znalazłem trzy sceny warte uwagi ze względu na panie noszące LOFHwP. Oczywiście te sceny są dla mnie najlepsze ze wszystkich jakie kink zawiera. Dzisiaj przedstawię pierwszą - Tory Lane/Julia NIght. Typowa scena lesbijska z elementami bdsm. Co ciekawe aktorki robią tu niesamowite miny - nie wiadomo czy chcą być straszne czy śmieszne. Mi się to wydaje po prostu przesadą. No chyba że Tory po ubraniu lateksowego kompletu i maski poczuła się jak wampirzyca. Drugą połowę można sobie odpuścić. W sumie chyba najmniej interesująca z tych trzech scen i szczerze gdyby nie Tory w LOFHwP, nie powróciłbym absolutnie do niej. Zacznijmy od końca, czyli rozmowie po scenie, a potem kilka screenów Tory jako wampirzycy, oczywiście w odpowiedniej masce.