czwartek, 2 września 2010

I stuknęło nam dwa lata....

No to doczekaliśmy się prawie drugich urodzin naszego bloga. Gdy zaczynaliśmy nie myślałem że starczy nam chęci na pisanie informacji być może kompletnie nikomu niepotrzebnych i mało interesujących przez tak długi okres czasu. Bo to ani kolejny blog o znanej piosenkarce, ani o piłkarzach ulubionego klubu. Aktualizacje też nie pojawiają się często, ale przyjęliśmy zasadę że piszemy kiedy czujemy potrzebę. Przez ostatnie dwa lata zajmowaliśmy się dość niszowymi tematami, masek i czapek, czyli co powinna dziewczyna założyć na głowę jeśli chce wyglądać sexi. W trzecim roku zajmiemy się bardziej popularnymi tematami: długich kozaków i gorsetów. Z naszych doświadczeń i rozmów wynika że są to o wiele łatwiejsze tematy do wdrożenia w sypialni, niz lateks, maski czy czapki typowo dla domin. Długie kozaki mogą stanowić jedyną część garderoby w sypialni i też będzie świetnie. Gorsety to znowu podstawa jakiegokolwiek seksownego stroju, niekoniecznie do łóżka. Poza tym patrząc po naszych sklepach oferta erotycznych kozaków jest bardzo duża i można naprawdę wybierać w wielu fasonach, wzorach i długościach. Ceny też nie powalają, bo markowe kozaczki Pleasera (to jeden z wiodących producentów obuwia erotycznego) można dostać za lekko ponad 200 zł, czyli relatywnie niewiele. Zaraz, zaraz pewnie ktoś zakrzyknie - Pleaser to nie markowe obuwie, markowy to jest Christian Louboutin. Oczywiście zgoda, ale mierzmy siły na zamiary, nie będziemy pisali o butach za 4000 i więcej zł para. Poza tym nie są one aż tak wyzywające i erotyczne w naszym mniemaniu jak Pleaser. A długie kozaki do sypialni muszą być wyzywające - to ich rola. A więc wchodzimy w trzeci rok i oby był okraszony większą ilością postów niż ten mijający........